Tylko dwa spektakle tego dnia w programie – po dość szalonym weekendzie – stwarzały pozory spokojnego poniedziałku na Boskiej. Nic bardziej mylnego. „MELODRAMAT” Anny Smolar i „SPARTAKUS. MIŁOŚĆ W CZASACH ZARAZY” Jakuba Skrzywanka, choć odległe formalnie i estetycznie, wzbudziły wielkie emocje. Odnoszą się bowiem do realnych problemów, z jakimi się dziś mierzymy, biorąc na warsztat demony, które dręczą nasze społeczeństwo.

Alkoholizm, współuzależnienie i los kobiet – Anna Smolar opowiada poruszająco o tych problemach w spektaklu luźno związanym z twórczością W.J. Hasa. Na różne sposoby, także poprzez ekspresyjny taniec, spektakl jest również spojrzeniem na stosunki panujące w teatrze, podkreślając wciąż obecny w nim patriarchat. Wiele osób z braku miejsc nie dostało się na „Melodramat”. Szkoda, że nie został zakontraktowany na dwa pokazy – z pewnością wypełniłyby salę po raz kolejny.

Jakub Skrzywanek z Weroniką Murek wzięli na warsztat reportaże Janusza Schwertnera, publikowane w ostatnich latach przez polskie media. Wstrząsające obrazy z oddziałów psychiatrii dziecięcej, gdzie młodzi ludzie trafiają po próbach samobójczych, nabierają na scenie nader wymownego wyrazu. Wzmacnia go, przypominająca wielką oborę, scenografia Daniela Rycharskiego, który w swoich pracach odnosi się do tradycji ludowych i łączy je z przesłaniem społecznym. W „Spartakusie” – inaczej niż w reportażu – niektóre historie kończą się happy endem. Finałowy taniec i wesele doprowadziły część publiczności wypełnionego po brzegi Słowaka do łez.

Oba spektakle biorą udział w konkursie INFERNO. Jego wyniki poznamy w czwartek, podczas Gali Finałowej w Teatrze Słowackiego o godz. 21.30, podczas której zagra zespół Nagrobki – serdecznie zapraszamy!

Pojedyncze bilety na pozostałe wydarzenia można jeszcze kupić na stronie https://bilety.boskakomedia.pl/